środa, 10 października 2012

PIASKOWNICA, CZYLI SZTUKA PROWADZENIA SPORÓW MINISTERSTWA SPRAWIEDLIWOŚCI


Jest takie stare powiedzenie: „Uderz w stół a nożyce się odezwą”. Mimo upływu lat powiedzenie to zdaje się nie tracić na aktualności…

Jak wiecie jestem fanką strony Wieści dziwnych i Jeszcze Dziwniejszych, czyli strony naszego ulubionego Ministerstwa Sprawiedliwości. W toku moich obserwacji zauważyłam nową świecką tradycję wprowadzoną przez Wydział Komunikacji Społecznej i Promocji w postaci… Odpowiedzi Ministra Sprawiedliwości na wszystko, czyli zgodnie z ww. powiedzeniem… I tak na niusy z artykułu prasowego nie mamy już ani sprostowania, ani polemiki a… Odpowiedź Ministra Sprawiedliwości… Ponieważ nowa świecka tradycja ugruntowała się ostatnio zostaliśmy zaszczyceni kolejną Odpowiedzią Ministra Sprawiedliwości , ale tym razem na Uchwały stowarzyszeń sędziowskich…

Oczywiście z wypiekami na policzkach przeczytałam ową Odpowiedź Ministra Sprawiedliwości… i doszłam do wniosku, że… trudno, skoro Ministerstwo Sprawiedliwości nie stać, bo całą kasę wydał albo na przetargi pod znajomych królika, albo na dofinansowanie Koordynatorów Prawnych Agencji Pracy Tymczasowej w sądach warszawskich, to chyba zainwestuje 20 zeta i kupię 1 egz. książki A. Schopenchauera „Erystyka, czyli sztuka prowadzenia sporów” i wyślę do Ministerstwa Sprawiedliwości na ręce Naczelnika ww. Wydziału z dedykacją uważnej lektury…

Okazało się bowiem, że mamy do czynienia z Odpowiedzią Ministra Sprawiedliwości… rodem z piaskownicy… Czytając owo dzieło od razu przypominają mi bowiem się scenki jak maluch biegnie do rodzica i płacząc łka: Mamo bo oni mi grabki zabrali… A na pytanie czemu? Odpowiada: Bo oni kłamią… podczas gdy nie oni, a jedno dziecko i nie zabrali tylko dzieci się wymieniły…

Tak jest z naszą Odpowiedzią na uchwały stowarzyszeń sędziowskich…  

Czytamy bowiem, że „Nie wszystkie argumenty zawarte w tych uchwałach mają wymiar merytoryczny. Inne – mijają się z prawdą.” Czyli… Bo oni kłamią…. Gratuluje!!!

I cóż dalej czytamy?? Ano, że zdaniem Pana Ministra, bo to jego odpowiedź, każda zmiana organizacyjna w sądownictwie niesie możliwość zmiany rzeczowej spraw, w których sędzia orzeka… i dlatego zarzut naruszenia art. 180 Konstytucji jest niewłaściwy…

Drogi Panie Ministrze… a co ma piernik do wiatraka??

SSP „IUSTITIA” mówi Panu, że Pan nie może przenosić sędziego, za wyjątkiem delegacji za jego zgodą, a Pan mówi o właściwości rzeczowej sądu, czyli zakresu spraw do rozpoznania przez sąd… 

No błagam, niech Pan wyda choćby i milion złotych ze środków budżetowych, ale na jakiegoś dobrego prawnika, bo tego się już nie da znieść, tu bowiem ani litera prawa, ani duch prawa nawet nie krążyły jak satelita czy inny sputnik wokół ziemi …

Dalej czytamy, że dyrektorów nie będzie aż tak dużo, bo będzie ich 26… Z odpowiedzi Prezesa SSP „IUSTITIA” wynika, że jednak 36 i to w oparciu o te same dane… Ciekawostka co?? Może jakiś nowy analityk i to z wykształcenia by się też przydał???

I jeśli chodzi o uchwałę SSP „IUSTITIA” to tyle… choć sama uchwała ma jeszcze kilka zarzutów, jak choćby zarzut totalnego zlekceważenia przez Pana Ministra wszystkich opinii wyrażonych w toku „uzgodnień” – czekamy niecierpliwie na odpowiedź dla Rzecznika Praw Obywatelskich w tej sprawie – bo były oczywiście… negatywne i niewygodne, zlekceważenia protestu 150 tys. obywateli czy brak wstrzymania się do czasu wydania wyroku przez Trybunał Konstytucyjny…

No ale przecież zgodnie z polemiką „Oni kłamią” – SSP „IUSTITIA” cyt. nie zajęła stanowiska merytorycznie i oczywiście zdaniem Pana Ministra „mija się z prawdą”… Choć to święta prawda i fakty rzeczywiste weryfikowalne przez każdego obywatela…

Oczywiście dalej mamy ustosunkowanie się do uchwały SS „Temis”… i jak dla mnie to już coś w rodzaju makabreski… przez ¾ Odpowiedzi Ministra Sprawiedliwości tłumaczy się mi, że trzeba utworzyć pełnomocników ds. wdrożeń systemów informatycznych bo trzeba, a poza tym proszę nie czepiać się ich wynagrodzeniom… Czyli likwidujemy jednych funkcyjnych by móc powołać innych funkcyjnych o wyższych wynagrodzeniach i dodatkach???

Cóż za logika !! Cóż za trafność riposty !!! Powala z nóg!!! 

Dlatego wyślę chyba ową książkę celem nauczenia się tego i owego o polemikach, bo z piaskownicy to myśmy już chyba wszyscy wyrośli… przynajmniej my, którzy muszą czytać te arcydzieła rodem z piaskownicy.

I jeszcze na koniec… Panie Ministrze DZIEKUJE, bo wreszcie dzięki tej Odpowiedzi można poznać rzeczywiste kryteria jakimi się kierował Pan Minister przy likwidacji „małych sądów” – swoją drogą chyba nieaktualne skoro niektóre sądy z obsadą 7 sędziów jakoś dziwnym trafem nie likwidujemy.

W końcu napisano bowiem o co chodzi ludziom wprost!!! Cyt.: „Nierównomierne obciążenie pracą jest w olbrzymim stopniu wynikiem wadliwego rozdziału etatów w latach, kiedy ustawy budżetowe przewidywały dodatkowe etaty. Niemniej od wielu lat brak jest dodatkowych etatów z ustaw budżetowych. Od kilku lat trwa żmudny proces wyrównywania skali obciążeń, lecz w wyniku dysponowania niewielką liczbą etatów ma on co do charakter wieloletni i na szczeblu sądów rejonowych najmniej widoczny”.


Drodzy Państwo jednym słowem: Jakie dobro obywatela? Jaki dostęp do sądu?? Jaki rozsądny termin rozpoznania sprawy??? LIKWIDUJEMY BO NIE MAMY NOWYCH ETATÓW, a nie dlatego, żeby usprawnić proces sądowy!!!

A potem się dziwić, że co chwila jest jakaś wtopa, draka, a Państwo Polskie w ETPCz postanowiło zostać liderem wyroków niekorzystnych….



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz