sobota, 13 października 2012

JAK POMYLONO BLOG Z TABLICĄ OGŁOSZEŃ RODEM Z PRL


Ten temat odkładałam jakiś czas, ponieważ kreatywność Specjalistów z Ministerstwa Sprawiedliwości powoduje, że praktycznie codziennie pojawia się wydarzenie ujawnione w taki bądź inny sposób na stronie Wieści dziwnych i Nie zawsze prawdziwych, które same z siebie powoduje konieczność doprecyzowania ich, bądź też uzupełnienia… Jest też tak, że pewne tematy muszą chwilkę odczekać, bo albo wymagają prześledzenia tony orzeczeń, komentarzy do aktów prawnych i pomocy osób życzliwych, albo też uzależnione są od podejścia do wniosku o informację publiczną w celu jej ponownego wykorzystania przez specjalistów z Ministerstwa Sprawiedliwości, bo termin niezwłocznie dla nich zawsze oznacza maksymalny termin na udzielenie informacji o ile w ogóle chcą coś udostępnić… Dzisiaj zatem zanim zabiorę się do pisania skarg na bezczynność organów do WSA zajmę się tematem pewnego bloga…

Wraz ze zmianą osoby sprawującej tekę Ministra Sprawiedliwości doszło oczywiście do zmiany osoby sprawującej funkcję Rzecznika tegoż Ministra… powołano na to stanowisko Panią Patrycję Loose – osobę młodą – bo wiadomo może dotrze do ludzi młodych ocieplając jednocześnie wizerunek naszego Ministerstwa Sprawiedliwości i samego Pana Ministra.

Ja osobiście do Pani Patrycji Loose nic nie mam, bo nie dane był mi ocenić jej jako Rzecznik, albowiem pojawia się sporadycznie, nie zawsze ma coś do powiedzenia, czyli taki Rzecznik co go praktycznie nie widać… z życiorysu Pani Rzecznik też jakoś niewiele idzie się dowiedzieć zwłaszcza o jej osiągnięciach sprzed czasów bycia Rzecznikiem, które wskazywałyby na jej kompetencje uzasadniające to, że jako Rzecznik byłaby świetna…. No cóż jaki Pan taki kram chciałby się rzec, ale dziś nie o tym.

Co do jednej rzeczy wypowiedzieć się muszę, bo to co jednak pojawia się w ramach działalności Pani Rzecznik powoduje zniesmaczenie, a osoby urodzone i wychowane w PRL doprowadza do furii.

Pani Rzecznik jako osoba młoda postanowiła bowiem, prawdopodobnie by wprowadzić nasze Ministerstwo w społeczeństwo XXI w., założyć bloga za publiczne pieniądze na stronie  Wieści dziwnych i Nie zawsze prawdziwych… Sam pomysł wydawałby się świetny co do zasady … Ludzie lubią pisać i czytać blogi… Niektóre wręcz stają się przyczynkiem do dalszej kariery, czego przykładem jest kariera dydaktyczna córki Pana Premiera…

Niestety Pani Rzecznik, nie dość, że pomyliła blog z tablicą ogłoszeń, to jeszcze ogłoszenia jakie są przez nią zamieszczane wyraźnie wskazują, że jej pierwowzorem były propagandowe tablice ogłoszeń z czasów PRL….

Kiedy klikamy na blog Pani Rzecznik jako Rzecznika nazwany „W sprawie” i pojawia się nam zdjęcie Pani Rzecznik okutanej w swetry z uśmiechem na twarzy – ach ta bliskość i swojskość…
Czytamy, że warszawy nie lubi i jeździ do Trójmiasta, a w ogóle to jeździ na narty kiedy tylko może, ale że jest osobą zajętą to rzadko może… Nie wiem czym jest tak zajęta z uwagi na powyższe, no chyba, że to ona jest autorem komunikatów dziwnych ogłaszanych przez Wydział Komunikacji Społecznej i Promocji Ministerstwa Sprawiedliwości, no to rzeczywiście… pełne ręce roboty, szkoda, że odwalanej w sposób mało rzetelny i staranny…

Niestety poza tym zdjęciem więcej nic nas nie zbliża do XXI w. Jedyne wpisy jakie mamy to tablica ogłoszeń przeniesionych ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości, z tą tylko różnicą, że na blogu Pani Rzecznik pojawiają się wpisy tylko o sukcesach… ani jednej polemiki, sprostowania czy odpowiedzi na kłam siany wszem o poczynaniach Pana Ministra, ani jednego słowa od siebie, by przybliżyć działania Pana Ministra od kuchni co pomogłoby może zrozumieć sens jego działań, nic… PROPAGANDA SUKCESU na całego!!! Pan Minister zrobił to, Pan Minister zrobił tamto,  odwołania do strony Ministerstwa, analizy Ministerstwa… Jednym słowem „POKÓJ, DOBROBYT, SOCJALIZM” !!!

Droga Pani Rzecznik, pomijając brak uzasadnienia prawnego do tego typu działalności, sugeruję poczytać coś niecoś o blogach zaczynając choćby od Wikipedii, czy poczytania innych blogów, a jak to będzie niewystarczające zainwestować kasę i pójść na wykłady Kasi Tusk na pewnej wyższej szkole skoro została okrzyknięta guru blogów, albo poprosić Pana Ministra coby poprosił Pana Premiera, by ten poprosił córkę, by udzieliła Pani korepetycji z prowadzenia bloga… bo bez wątpienia to co Pani robi za pieniądze publiczne nie mieści się w żadnej kategorii, no poza Propagandą ala PRL, przy czym niektóre kroniki filmowe były lepsze jakościowo od Pani wpisów.

Jedynie na marginesie pragnę zauważyć, że jedno mnie tylko zastanawia, bo jakoś wśród wpisów umknęło Pani Rzecznik obwieszczenie o likwidacji małych sądów… Czyżby i Ona, albo sam Pan Minister  uznał podpisanie rozporządzenia w sprawie likwidacji małych sądów niekoniecznie za sukces???


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz