wtorek, 30 października 2012

NIE BO NIE



Wiem, że temat jest lekko oklepany, bo strona Informacji Dziwnych i Nieprawdziwych taką pozostała, ale postanowiłam wnieść trochę ogarka oświaty związanego z meandrami prawa budowlanego i stąd ten wpis.
Otóż w dniu dzisiejszym pojawiła się kolejna Odpowiedź Ministerstwa Sprawiedliwości na kolejną publikację w prasie podpisana po raz kolejny przez nikogo, no chyba, że jakaś odpowiedzialność zbiorowa się kryje za tym podpisem, czyli przez Wydział Komunikacji Społecznej i Promocji, który w moim uznaniu pretenduje do miana Wydziału Dezinformacji i Czarnego PR.

Chodzi o „Odpowiedź na publikację prasową pt. „Sądne dni sądu dla stołecznej Pragi” (Dziennik Gazeta Prawna, 30 października 2012 r.)”. Oczywiście czytamy, że ww. publikacja prasowa zawierała niepełne i nieprawdziwe informacje. Trochę mnie to dziwi z tego powodu, że w owej publikacji prasowej mamy przytoczone stanowisko Rzecznika prasowego Ministra Sprawiedliwości… Czyżby Pani Rzecznik też mijała się z prawdą? To może zwolnić?

Czytamy ponadto, że cyt.  „budynek zakupiony przez SOWP posiada prawomocne pozwolenie na użytkowanie na potrzeby konferencyjno – biurowe i usługi medyczne”.  Bardzo nas to cieszy i co w związku z tym?? Nic. Nie ma to znaczenia dla artykułu, bo z tego co ja przeczytałam problem powstał w związku ze sposobem użytkowania tego obiektu, albo raczej z planowaną zmianą sposobu użytkowania…

Nie wiem jakie zmiany muszą być wprowadzone do naszego budynku, ale co do zasady mamy dwie drogi, które są analogiczne do uzyskiwania prawa prowadzenia robót budowalnych. Możemy to zrobić albo w formie zgłoszenia, albo jeżeli prace dotyczą robót budowlanych objętych obowiązkiem uzyskania pozwolenia na budowę uzyskania decyzji w tym przedmiocie. To wynika z art. 71 ustawy Prawo budowlane.

Jeżeli jest tak pięknie i kolorowo i wszystko jest w porządku, to czemu przez 2 lata nie wszczęto właściwego postępowania administracyjnego? Jest to o tyle zajmujące, że skoro, jak czytamy w naszej odpowiedzi „PINB nie podzielił opinii Skanska dot. tej sprawy, w tym nie cofnął  swojej decyzji o pozwoleniu na użytkowanie”. 

Ja oczywiście jestem ciekawa co to za tryb to „cofnięcie decyzji o pozwoleniu na użytkowanie”, bo jakoś takiego trybu ani w kodeksie postępowania administracyjnego, ani też w ustawie Prawo budowlane nie znam… Z k.p.a. wiem, że decyzję można uchylić, zmienić, stwierdzić jej nieważność, ale cofnąć się nie da. Co więcej z prawa budowlanego (art. 66) wiem za to, że w przypadku stwierdzenia przez organ nadzoru budowlanego, że budynek może np. zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi,  bezpieczeństwu mienia albo jest w nieodpowiednim stanie technicznym wydawana jest decyzja nakazująca usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości w określonym czasie oraz zwłaszcza w przypadku zagrożenia życia wyłączająca dany obiekt budowlany z użytku. No ale o tym już słowa nie ma.

Z naszej odpowiedzi dowiedziałam się, że przez nasze 2 lata stania budynku sporządzono 16 ekspertyz i opracowań… A kto za nie płacił? Szkoda, że nie napisano, bo mam nadzieję, że nie Skarb Państwa, czyli my podatnicy…

Tym bardziej zdziwiło mnie, że nikt nic nie robi z tym budynkiem, jak przeczytałam, że zarówno ekspertyzy i opinie tego co wykonał budynek, jak i tego co ma go „adaptować” nie wskazują na niemożność jego przeznaczenia na „budynek administracji publicznej” w rozumieniu prawa budowlanego… To na co Ministerstwo Sprawiedliwości czeka?? Na kolejną dzisięciolatkę?? Nie rozumiem.

No i na koniec jak zwykle gwóźdź do trumny… Czytam bowiem w kontekście Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa, że „prawdą jest że Urząd ten został powiadomiony o sprawie przez SOWP w związku z koniecznością pełnego zabezpieczenia interesów Skarbu Państwa”. No to jakaś nowa kompetencja Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa… ciekawe czy oni wiedzą że takie coś mogą?? Może by napisać do nich??

Chyba jednak trzeba kazać przeczytać Wydziałowi Dezinformacji i Czarnego PR ustawę o Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa, albo niech się nie męczą, bo wiemy, że przepisy prawa to ciężka lektura i nie liczy się „litera prawa” a jej „duch” i niech przeczytają art. 8 z tej ustawy i uzasadnienie do tego przepisu. Będzie i litera prawa i jego duch… Wtedy się dowiedzą, że Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa została utworzona w innym celu, tj. zastępstwa procesowego Skarbu Państwa (nie we wszystkich sprawach) oraz wydawania opinii prawnych i opiniowania aktów prawnych dotyczących praw i interesów Skarbu Państwa a także przepisów „proceduralnych” związanych z postępowaniami przed sądami, trybunałami i innymi organami orzekającymi…

No chyba, że zajęcie się sprawą przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa dotyczyło wydania opinii bądź wejścia na drogę sądową… rozumianego jako „pełne zabezpieczenie interesów Skarbu Państwa”… a to wtedy proszę.

Ale oczywiście odpowiedź nasza sprowadza się do stwierdzenia NIE BO NIE, bo jakoś faktów adekwatnych do treści artykułu pokazujących tę fałsz i obłudę publikacji prasowej nie ma. My zaś po raz kolejny traktowani jesteśmy jako ludzie niewykształceni, niekumaci oraz analfabeci i w dodatku łykający wszystko co nam się powie jak młode pelikany…

 Nic tylko pogratulować Wydziałowi Dezinformacji i Czarnego PR kolejnej Odpowiedzi, która swym zakresem sama się łapie na stwierdzenie, że zawiera niepełne i nieprawdziwe informacje. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz