czwartek, 14 lutego 2013

PRAWA NABYTE? A CO TO?


Dzisiaj powrócimy do druczku 880, czyli słynnej już nowelizacji ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych, albowiem w dniu wczorajszym na stronie sejmu pojawiło się sprawozdanie nadzwyczajnej podkomisji powołanej do jego przepchnięcia. Zestawienie treści tego dokumentu, opinii Biura Analiz Sejmowych z nagraniem z obrad tegoż organu kolegialnego powoduje, że człowiek zaczyna się zastanawiać… nad emigracją i już nie wewnętrzną a zewnętrzną do innego kraju. Brak zrozumienia dla podstawowych wartości i zasad wynikających z Konstytucji, w tym ochrony praw nabytych, wyraźnie wskazuje, że obywatel jest niczym żebrak błagający o jałmużnę, z tym, że w tym wypadku nie ma co liczyć na jakiś datek.

Krótka historia owego druczku wyraźnie potwierdza, że jak się nie napisze JAK KROWIE NA ROWIE co i jak, to nawet jeden impuls nerwowy w zwojach twórców owego dzieła nie przeleci. Nawet żadna iskierka nie zabłyśnie. Nasz druczek już na pierwszym posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka został skierowany do Biura Analiz Sejmowych celem zaopiniowania, czy przypadkiem nie narusza praw nabytych asystentów sędziów obecnie zatrudnionych w sądach. Jak wskazał dr Krzysztof Skotnicki w opinii projekcik na dzień dobry naruszał te prawa. Oczywiście winą za to zostało obciążone małe i prężne stowarzyszenie asystentów sędziów, bo blokują ustawę. Jak dla mnie zamiast przypisywać temu stowarzyszeniu złą wolę, zarówno twórcy naszego dzieła w osobach przesiadujących w Departamencie Prawa Cywilnego w Ministerstwie Sprawiedliwości, jak i wnoszący oraz oczywiście nasz UKOCHANY MINISTER powinni podziękować, że ktoś przytomnie i ze znawstwem przeczytał owo dzieło i zauważył poważny problem, zaś posłowie składający formalny wniosek o opinię nagrodę za rzetelne, przytomne i praworządne działanie. W końcu ileż bubli prawnych można wyprodukować?! No ile??

Nasz druczek powrócił zatem na prace podkomisji, w toku których wprowadzono AUTOPORAWKĘ celem usunięcia owej niezgodności… I może wydawało by się, że Alles klar i ktoś coś zrozumiał, ale niestety… Zarówno Pan Minister Hajduk broniący naszego druczku z AUTOPOPRAWKAMI, jak i Pani z Biura Legislacji nie zrozumieli niczego… no prawie i bronili swojej regulacji niczym lwica lwiątka. Bo jak przeczytali w opinii, że naruszono prawa asystentów sędziów obecnie zatrudnionych, to wprowadzili przepis przejściowy tylko dotyczący asystentów sędziów z art. 65 ust. 4 słynnego dniowa prawnego w postaci ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratur, zwanej Hogwartem, bo cuda się w niej dzieją nadal… Powiecie, że się czepiam?! Otóż nie!!! Dzięki przeróżnym karkołomnym i niezliczonym wyczynom legislacyjnym określenie „asystent sędziego obecnie zatrudniony” dotyczy różnych bytów faktyczno-prawnych. Asystentami sędziego obecnie zatrudnionymi w sądach są bowiem: asystenci sędziów, bez żadnych egzaminów, po „starej” aplikacji sądowej i starym egzaminie sędziowskim; po starym egzaminie sędziowskim, po nowym egzaminie sędziowskim ale bez aplikacji, po aplikacjach samorządowych i złożonym egzaminie radcowskim, adwokackim lub notarialnym, po samym egzaminie radcowskim, adwokackim lub notarialnym, po aplikacji referendarskiej i egzaminie referendarskim, itd… A zatem bytów różnorakich, o których kto jak kto, ale Minister Sprawiedliwości powinien mieć wiedzę, ale jak widać jej nie ma. Najlepszy tekst jaki pada w nagraniu wypowiedziany przez Ministra Hajduka i panią z Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Panią z Biura Legislacyjnego wyraźnie potwierdza brak kompetencji tychże osób. Okazuje się bowiem, że nie dociera do tych osób, że art. 65 ustawy o Hogwarcie zawiera 7 ustępów i zaczynając od ustępu 3 reguluje prawa nabyte asystentów do ubiegania się o stanowisko sędziowskie.

Nieważne, że ja wół art. 65 ust. 3 pkt 2 stanowi o możliwości ubiegania się asystentów sędziów po starej aplikacji sędziowskiej i złożonym starym egzaminie sędziowskim o ową nominację jeśli osoby te przepracowały 2 lata jako asystent sędziego!!! Nieważne, że ust. 5 mówi o zliczaniu okresów zatrudnienia!!! Nieważne, że ust. 6 reguluje kwestię zatrudnienia w niepełnym wymiarze godzin do obliczania terminów!!! Zatrzaśnijmy tym ludziom drzwi przed nosem tak jak ma to już miało miejsce po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie asesorów sądowych… W końcu to dla nich nie pierwszyzna!!!

A prawa nabyte??? Odpowiem słowami Pana Ministra Hajduka reprezentującego Ministra Sprawiedliwości: „no przecież już nabyli”!!!

A to, że im się je właśnie zabiera nie odnosząc się do tychże regulacji art. 65 ustawy o Hogwarcie o jakich pisałam, to szczegół…

Bo zasada praw nabytych wynikająca z Konstytucji jest w Ministerstwie Sprawiedliwości, a także jak się okazuje w Biurze Legislacyjnym, niczym YETI… wszyscy o niej usłyszeli, ale nikt jej nie widział…we własnych projektach!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz