wtorek, 5 lutego 2013

A PO CO PAŃSTWO TU PRZYSZLI?!



Nie wiem czy wiecie, ale w sejmie procedowany jest projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych tzw. DRUK 880. Jest to ciekawy i wdzięczny projekt, bo od ponad pół roku na różnych spotkania formalnych i mniej formalnych z udziałem przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości mówi się, że projekt ten powstał w Departamencie Prawa Cywilnego Ministerstwa Sprawiedliwości. Sami rozumiecie, że badziew z jakim mamy do czynienia również i w tym przypadku, nie odbiega od normy ministerialnej bełkotu legislacyjnego  oferowanego przez to ministerstwo.

Tym razem ów projekt powinien był dotyczyć DEREGULACJI ZAWODU ASYSTENTA SĘDZIEGO w całości. Ale jak wiemy dobrymi chęciami to piekło wybrukowane, z tym zastrzeżeniem, że w tym wypadku poza chęciami nie można przypisać nawet przymiotnika „dobre”. W tym wypadku mamy do czynienia z ewidentną złą wolą… osób tworzących ten projekt. O wiedzy merytorycznej pozwolicie się nie wypowiem, bo gdyby była to można by coś napisać.

Zacznijmy od tego, że zamiast przepisów całościowych dot. asystentów  sędziów mamy regulacje szczątkowe, co do niektórych z nich zasadnym okazał się zarzut niekonstytucyjności przepisów w zakresie ochrony praw nabytych asystentów sędziów zatrudnionych w chwili obecnej w sądach. Oczywiście złą wolę i blokowanie ustawy przypisuje się małemu, ale prężnie działającemu stowarzyszeniu o nazwie Ogólnopolskie Stowarzyszenie Asystentów Sędziów. Problem w tym, że gdyby ta ustawa miała choćby cień kadłubka, zalążek nowego życia, nikt by jej nie „zastopował” jak się mówi. A tak jałowość proponowanych rozwiązań prawnych jako jedyne wypełnia wszystkie przesłanki stwierdzenia jakie padło w sejmie o jałowości związków…  Myślę, że pani posłanka miała na myśli mówiąc te słowa związki ministerstwa sprawiedliwości z prawem, a nie żadne inne, bo nawiązywała swoją wypowiedzią do słów Jarosława Gowina. Widocznie państwo się dobrze znają, a pani posłanka ma na bieżąco przekazywany obraz tego związku i stad te konkluzje.

Nasza ustawa trafiła na Komisję Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Pierwsze posiedzenie jakie się odbyło było dość krótkie, bo padł wniosek o zwrócenie się do Biura Analiz Sejmowych o sporządzenie opinii co do możliwości naruszenia zasady praw nabytych wynikającej z Konstytucji. Biura Analiz sporządziło opinię i jakież było zdziwienie … bo się okazało, że niestety ustawa narusza te prawa. Zaskakujące? Ależ skąd. Przynajmniej nie dla asystentów sędziów, bo dla posłów mały szok został zaliczony. Odbyła się więc kolejna komisja na której jak wynika ze stenogramu pojawił się Pan Minister Sprawiedliwości Jarosław Gowin osobiście. Oczywiście poszła stara gadka, że asystentów sędziów mało, trzeba szybko wprowadzić, że Ministerstwo Sprawiedliwości popiera projekt (hmmm nie doczytaliśmy opinii czy Konstytucję jako przepis mamy gdzieś… no przynajmniej w tym wypadku). Już w kuluarach była mowa o skierowaniu projektu na podkomisję. No powiem tak. Jest to stały myk, bo jak wiadomo powszechnie na podkomisji można przepchnąć wszystko, szybko i sprawnie. Co ciekawe jak wynika ze stenogramu w przypadku tej ustawy odpowiedzialność za budżet nie istnieje… a już w przypadku okręgów sądowych jest to koronny argument. Nieważne, że w przypadku tej drugiej Pan Minister Sprawiedliwości mówił i napisał w rozporządzeniu, że kosztów tak jakby nie było. W naszej ustawie za to kosztów nie ma jak są. Chciałabym zobaczyć minę posłów jak przedstawicielka owego Stowarzyszenia Asystentów Sędziów zaapelowała o odpowiedzialność za budżet wskazując, że godzina dla wykładowcy za szkolenie na aplikacji ogólnej wynosi 250-400 złotych/h. Tak moi drodzy… Nic tylko być takim wykładowcą!!! 10 godzin i masz co najmniej 2.500 złotych jak nie 4.000 w budżecie domowym!!! Kraina mlekiem i miodem płynąca!!! Przegłosowano, że projekt trafi na podkomisję i tak się stało. Wszyscy z niecierpliwością oczekiwali co, jak i dlaczego. A tu nic…. I nagle pojawiła się informacja mocno ukryta, że… Podkomisja będzie w dniu dzisiejszym o 15.30…

Oczywiście od początku udział przedstawicieli owego Stowarzyszenia nie był przewidziany, bo jak najpierw przeczytali (wiem z przekazu od osób jakie były) TO TYLKO SPOTKANIE ORGANIZACYJNE CO DO HARMONOGRAMU prac podkomisji. Po przybyciu zaś sekretarz komisji najpierw wypalił „To państwo nie w Ministerstwie Sprawiedliwości?!” by za chwilę dodać, że… To miało być takie spotkanie robocze w wąskim gronie… Śmiem zatem donieść, że owo wąskie grono to posłowie z podkomisji, przedstawiciel posłów podpisanych jako wnoszących projekt, bo nie twórców projektu, przedstawiciel Biura Analiz Sejmowych i… Oczywiście przedstawiciel Ministra Sprawiedliwości wraz ze swoją świtą. BRAWO!!! Tak w Polsce wygląda proces legislacyjny… Oddzielenie władzy wykonawczej od ustawodawczej… Demokracja przewraca się w grobie.

A jak wyglądało posiedzenie organizacyjne? Ano tak, że przewodniczący podkomisji poinformował, że następne i jedyne posiedzenie podkomisji odbędzie się w czwartek o 8.30 i że na tym posiedzeniu zostanie przegłosowany projekt żeby przekazać do Komisji…

BRAWO!!! WOLA MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI WOLĄ WYBRAŃCÓW NARODU ZEBRANYCH W SEJMIE!!! Gratulacje za samoświadomość i odpowiedzialność!!! Na szczęście wybory nadchodzą wielkimi krokami… zobaczymy co wtedy powiedzą.

Oczywiście na tym posiedzenie się nie skończyło, bo jak piszą i mówią „będzie tylko” oznacza, że „nie będzie tylko” i trzeba być merytorycznie przygotowanym, bo będzie rozmowa o projekcie… Oczywiście Pan Minister Sprawiedliwości nadal popierał projekt w formie wniesionej… ale pewne poprawki mają być… na czwartek. Czyli będzie rozmowa o czymś o czym inni nie mają zielonego pojęcia… i to nie dlatego, że nie zrozumieli co czytają, ale dlatego że na oczy nie widzieli. Oczywiście pieniądze na staż dla asystentów sędziów podobno są w sądach apelacyjnych... tylko jak, jak nie mogą prowadzić szkoleń?! Ja wiem, że pieniądze są... ale utopione w KSSiP w ramach aplikacji ogólnej, która UWAGA!!! Kosztowała nas podatników:


2009
2010
2011
2012
Całkowity koszt szkolenia aplikacji ogólnej
1 435 641,46
16 894 439,45
14 984 616,68
10 821 592,75
Stypendia - aplikacja ogólna
933 744,00
14 471 442,60
11 581 592,10
7 943 757,67

Proszę nie przecierać oczu!!! to dane z Ministerstwa Sprawiedliwości z dzisiaj jakie uzyskałam z Ministerstwa Sprawiedliwości. 250 osób powoduje wydatek 18,5 mln złotych!!! ELDORADO!!!

Oczywiście wszelkie próby wskazania, że trzeba całościowo, że samo „mgr prawa” nie wystarczy, że brak perspektyw ścieżki zawodowej będzie powodował, że po 3 latach ludzie będą odchodzić kończył się stwierdzeniem, że to nie ten projekt… A co do źródeł finansowania... żaden problem w końcu Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości zapewnił, że są... 

Całą dzisiejszą szopkę można sprowadzić do słów, które wypowiedział dr Adam Bodnar z Helsińskie Fundacji Praw Człowieka na dzisiejszej podkomisji, a z którymi ja się zgadzam. Ja je powiem po swojemu, bo nie mam umiejętności Pana Bodnara, zaś mój blog ma swój charakter. 

Oto motto dzisiejszej podkomisji:

PO CO PAŃSTWO TU PRZYSZLI SKORO I TAK PROJEKT JEST KLEPNIĘTY?!

Demokracja demokracją, legislacja legislacją, a WOLA MINISTRA RULEZZZ! Załamka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz