Drodzy czytelnicy, szukając dzisiaj
wypowiedzi jednego z podsekretarzy stanu udałam się na strony oczywiście
pewnego periodyku ministerialnego naszego ulubionego Ministerstwa
Sprawiedliwości… I tak sobie pomyślałam, że ja bym go na miejscu Pana Ministra
natychmiast zamknęła, wycofała z obiegu wszystkie egzemplarze jeżeli takowe
zostały wypuszczone na „miasto”, bo gdyby je wyciągnąć można by w kontekście obecnych
zdarzeń użyć jako argumentu przeciwko słowom Pana Ministra…
W jednym w numerów tejże mało poczytnej,
ale za to bardzo propagandowej gazetki (już wiem czemu PSO w Warszawie
postanowiła wydać środki publiczne na wydanie własnej) znalazłam artykuł „Strategicznie
o wymiarze sprawiedliwości” („Na
wokandzie” Nr XIII) i troszeczkę mnie zafrapowało zwłaszcza w kontekście
jutrzejszego spotkania w Ministerstwie Sprawiedliwości … oraz naszej Ankiety Ministerialnej „Wymiar
Sprawiedliwości 2020”
Po pierwsze okazało się, że istnieje
dokument „Polska 2030” przygotowany przez zespół doradców premiera (swoją drogą
cóż za dalekosiężna wizja), w którym wytyczono cele również dla „WYMIARU
SPRAWIEDLIWOŚCI”…
Oczywiście zajrzałam do źródełka wiedzy i okazało się, że
mamy następujące rekomendacje:
- · pilne wydzielenie funkcji rejestrowych z systemu sądownictwa (dotyczy to rejestrów handlowych, hipotek i zabezpieczeń);
- · wprowadzenie nowoczesnych metod zarządzania sądami;
- · bardziej efektywna alokacja zasobów administracyjnych;
- · zwiększenie efektywności wykorzystania czasu i wiedzy sędziów;
- · wprowadzenie mechanizmów premiowania wynikowego dla sędziów i pracowników administracyjnych;
- · wprowadzenie przejrzystej, ujednoliconej sprawozdawczości z działalności i wyników działania poszczególnych sądów (aby umożliwić porównanie efektów ich działania);
- · stworzenie pozarządowej platformy (w formie np. partnerstwa organizacji pozarządowych, zespołu ekspertów, komisji) odpowiedzialnej za bieżącą analizę i rekomendacje rozwiązań dotyczących optymalizacji procedur postępowań sądowych;
- · wprowadzenie regulacji umożliwiających i promujących stosowanie na szeroką skalę alternatywnych metod rozwiązywania sporów (tzw. Alternative Dispute Resolution).
(źródło: raport „Polska 2030. Wyzwania rozwojowe”, przygotowany przez
Zespół Doradców Strategicznych Donalda Tuska, Rozdział „Sprawne Państwo”,
str. 341-342).
Zamarłam
jak mam powiedzieć… Już wiem dlaczego po
wytknięciu braku spójności pomiędzy KRS a KRK bez szemrania łyknięto
konieczność zmian prawnych w tym zakresie… Już wiem skąd nasi menadżerowie
sądów niczym z korporacji międzynarodowych za ciężkie pieniądze zatrudniani…
Ale nie
wiem co znaczy zwiększenie efektywności wykorzystania czasu i wiedzy sędziów??
Na tym, że mają oni mieć na wokandzie nie 5 dobrze i solidnie przygotowanych
spraw, ale co najmniej 20 byle tylko było? Na tym, że te wokandy z co najmniej 20
sprawami mają być co najmniej 3 razy w tygodniu?? To jest to zwiększenie
efektywności??
No i
jak dla mnie gwoździem do trumny jest system premiowy dla sędziów i pracowników…
Już wiem czemu w Ankiecie Wymiar Sprawiedliwości 2020 było pytanie o
konieczność opracowania „pensum sędziego” i dlaczego takiego nie było w
kontekście innych grup zawodowych sądownictwa powszechnego. Otóż drodzy
czytelnicy okazuje się, że w sądownictwie powszechnym istnieje potrzeba
wprowadzenia systemu wynagradzania rodem z Biedronki czy Amwaya…
Testowane
to już było w stosunku do pracowników sądowych i jakoś nastąpiła potrzeba
zmiany „ośrodka testowego” z SR w Białymstoku do znanego i lubianego przez
Ministerstwo Sprawiedliwości ośrodka testowego w Lublinie… czyli SO w Lublinie,
bo tam bez wątpienia wyjdzie test pozytywny.
Ale jak
ma się system premiowy dla sędziów?? Po ilości spraw zakończonych nieważne jak,
ważne że? Po szybkości postępowania mimo, iż sędzia mający w decernacie 300-600
spraw nie ma możliwości ich obsądzić w krótkim czasie, albo mimo, że sędzia się
stara a mu świadkowie nie przychodzą?? A może po wydaniu wyroków określonej
treści w stosunku do określnych osób??
Takie
systemy premiowania to może się i sprawdzają w przypadku przedstawicieli
handlowych, ale w sądownictwie powszechnym, gdzie chodzi o konstytucyjną zasadę
sprawiedliwego i niezawisłego sądu??
Są jeszcze inne strategie… na lata 2012-2020, czy np. na 2020
r. tylko, ale tam bez wątpienia poza dużym stopniem ogólności i zauważeniem
problemów np. odnośnie nieadekwatnych baz lokalowych sądów czy „wykonywanie
przez sędziów wielu czynności o innym charakterze niż ściśle jurysdykcyjny, co
wynika przede wszystkim ze zbyt małej liczby wysokokwalifikowanych urzędników,
w szczególności asystentów i referendarzy sądowych” (a pracownik sądowy to co
niewykfalifikowana postać sądownictwa powszechnego??)
nadal krąży duch ww.
kwestii, bo nadal pojawia się magiczne „niedostatecznie efektywne zarządzanie
środkami finansowymi alokowanymi na wymiar Sprawiedliwości”
czy „wadliwa struktura organizacyjna utrudniająca wykorzystywanie zasobów
etatowych stosownie do zasady uzyskiwania najlepszych efektów z danych nakładów
w celu terminowej realizacji zadań”.
Nie wiem
zatem co nam obwieszczą jutro, ale jedno wiem:
A
mówiłam, żeby ową Ankietę odesłać bez wypełniania??
Bo jak
się okazuje wszystko co napisałeś w dobrej wierze zostanie użyte przeciwko
Tobie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz